• Pierwszy wyjazd dziecka na obóz lub kolonie

          Wskazówki dla rodziców

           

           

          Zbliża się czas wakacji. Wielu rodziców po raz pierwszy będzie przygotowywać się do samodzielnego wakacyjnego wyjazdu swojego syna lub córki. Może być to nie lada wyzwanie dla dziecka. Zdarza się również, że dla samych rodziców jest to trudne i uruchamia niepokoje związane z rozłąką.

           

          Czego najczęściej dotyczą niepokoje rodziców?

          Obawy rodziców często koncentrują się wokół tego, czy dziecko jest gotowe na samodzielny wyjazd. W praktyce okazuje się bowiem, że jest to bardzo indywidualna kwestia. Niektóre dzieci mogą mieć pięć lat i chcieć pojechać na obóz. Inne w wieku dziesięciu lat wciąż nie wypracowały takiej gotowości. Jedno jest pewne, nie powinniśmy naciskać na wyjazd w sytuacji, kiedy syn lub córka tego nie chce. Wyrażona przez dziecko chęć wyjazdu to warunek konieczny, aby wyjazd był udany, a rodzic spokojny o dziecko.

          Często to sami rodzice boją się samodzielnego wyjazdu dziecka najbardziej. Zastanawiają się, co będzie, jak syn lub córka zaczną tęsknić? Jak wychowawcy/opiekunowie poradzą sobie w różnych kwestiach? Czy syn/córka będą pamiętać o codziennym myciu zębów? Czy córka poradzi sobie z samodzielnym myciem włosów? Zaufanie do organizatorów wypoczynku i personelu to kluczowa sprawa. Warto popytać innych rodziców, sprawdzić opinie w Internecie, aby mieć pewność, że dzieci będą pod opieką profesjonalnej kadry, w bezpiecznym miejscu. Zwykle jest też tak, że dzieci świetnie radzą sobie z codziennymi czynnościami, zwłaszcza wtedy, kiedy przebywają w grupie. Niemniej przypomnienie kilku zasadniczych kwestii związanych z higieną z pewnością nie zaszkodzi.

           

          Po czym poznać gotowość dziecka do samodzielnego wyjazdu?

          Jest to związane z rozwojem szeroko rozumianych umiejętności emocjonalnych i społecznych. Jeśli nasze dziecko nie ma większych problemów z rozstaniem i relacjami w grupie oraz ma doświadczenie nocowania poza domem - czemu nie? Czy młodsze dziecko potrafi do końca zadbać o własne granice i bezpieczeństwo? Czy pod nieobecność opiekuna będzie potrafiło poradzić sobie w relacjach rówieśniczych? Z pewnością będzie to duże wyzwanie dla przedszkolaka. Natomiast przypuszczalnie dziecko w wieku szkolnym będzie już na tyle bogate w różne doświadczenia w obszarze relacji międzyludzkich, że będzie mu łatwiej radzić sobie z konfliktami i w innych trudnych sytuacjach.

          Warto, aby rodzice oceniając gotowość dziecka do samodzielnego wyjazdu, odpowiedzieli sobie na następujące pytania:

          • Na ile moje dziecko potrafi radzić sobie w sytuacjach konfliktów rówieśniczych?
          • Czy zazwyczaj właściwie ocenia sytuacje społeczne?
          • Jak porozumiewa się z innymi?
          • Jak radzi sobie z własnymi emocjami?
          • Czy potrafi rozpoznać i zadbać o swoje potrzeby?
          • Czy wykształciło właściwe nawyki w zakresie higieny?
          • Na ile w różnych sprawach jest samodzielne i jak radzi sobie w trudnych sytuacjach?

           

          O co zadbać, gdy decydujemy się na samodzielny wyjazd dziecka?

          Pamiętajmy, że potrzeby dziecka nie są takie same, jak potrzeby rodziców. Warto zastanowić się, czego moje dziecko w czasie wakacji potrzebuje? Bezpieczeństwa i stałości, czy zmian i przygody?  Wyzwania i treningu samodzielności czy wspólnego czasu z rodzicami, rodzeństwem lub dziadkami? Wakacje dają możliwość nadrobienia zaległości w relacjach rodzinnych oraz zajęcia się sprawami, na które nie było czasu podczas roku szkolnego. Poza tym dzieci funkcjonują inaczej niż dorośli. U wielu brak określonego porządku dnia i rutyny powoduje rozdrażnienie a nawet złość lub znudzenie. Zastanówmy się więc, czy planując samodzielny wyjazd zapewniamy dziecku optymalne warunki funkcjonowania. Wiele dzieci w obecnym czasie może przeżywać też pewne trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu znajomości. Brakuje dobrego treningu umiejętności społecznych, jaki kiedyś zapewniała wielodzietna rodzina i  wspólne podwórka. I tu znowu musimy pochylić się nad sobą i zastanowić, jak wygląda nasze życie rodzinne i dalej społeczne? Na ile angażujemy się w relacje z innymi ludźmi? Czy mamy przyjaciół? Czy robimy coś z innymi i dla innych? Dziecko nie uczy się na podstawie tego, co do niego mówimy, tylko na podstawie tego, co widzi, bacznie obserwuje nasze działania. Jeśli będziemy mu tłumaczyć, że warto mieć przyjaciół, bo można z nimi miło spędzać czas, dzielić smutki i radości, a sami nie będziemy mieć relacji i więzi, nie zachęci go to do nawiązywania i podtrzymywania znajomości.

          Decyzja o samodzielnym wyjeździe dziecka na wakacje wymaga poświęcenia czasu na analizę stopnia jego dojrzałości i poziomu rozwoju kompetencji psychospołecznych. Ważne są również jego umiejętności adaptacyjne i potrzeby oraz indywidualne preferencje, niekiedy osobiste aspiracje. Jedno jest pewne również w tej kwestii warto z dzieckiem rozmawiać.

          Życzymy Państwu i dzieciom udanych wakacyjnych wyjazdów!

           

          Oprac. na podstawie:

          https://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79408,18015899,pierwszy-samodzielny-wyjazd-dziecka-co-warto-wiedziec.html

          https://zwierciadlo.pl/psychologia/133030,1,gdy-dziecko-wyjezdza-na-pierwszy-oboz-lub-kolonie.read