W czwartek, 3 listopada, uczniowie klas 2c, 3a i 3d udali się w bardzo smakowitą kulinarną podróż. Do wspólnego ucztowania zaprosili ich Pani Beata i Pan Łukasz, którzy przyjechali do naszej szkoły z „Mobilnymi Warsztatami Beaty”. Podczas zajęć młodzi kucharze mogli się przekonać, że mąka naprawdę powstaje z ziaren zbóż, ponieważ sami te ziarna mielili w specjalnych młynkach. Przypomnieli sobie też, jaka jest droga „od ziarenka do bochenka” i jak wygląda piramida zdrowia. Największą i najbardziej oczekiwaną atrakcją było jednak tworzenie własnych pizzerek. Każde z dzieci ugniatało, a potem wałkowało otrzymaną kulę ciasta. Następnie dokładnie smarowało placek passatą pomidorową i układało ulubione dodatki, wśród których znalazły się pieczarki, pomidory, szynka, salami, cebula, kukurydza, oliwki, a nawet brokuły. Całość była, oczywiście, dokładnie obsypana samodzielnie startym żółtym serem. Najgorsze było czekanie na upieczenie się pizzerek, ale wydobywający się z piekarników zapach zapowiadał, że warto czekać. Uczta okazała się niesamowita, nikt nie marudził, że mu nie smakuje lub czegoś nie lubi – w końcu każdy był autorem swojego dania.
To był niesamowity dzień! Wielu miało ochotę na więcej – i na to znalazła się rada. Każdy otrzymał kartkę z instrukcją samodzielnego wykonania mini pizzy i mógł się wykazać umiejętnościami kulinarnymi, przygotowując włoski specjał w domu dla rodziny.
Sądząc po liczbie osób, które znęcone aromatem, pojawiły się w tym dniu w sali 203, domyślamy się, że była to pierwsza, ale na pewno nie ostatnia wizyta „Mobilnych Warsztatów Beaty” w naszej szkole.
Tekst opracowała: K. Proch
Zdjęcia: I. Jankowiak, K. Proch, H. Woźniak